Początki z redukcją masy ciała są dość proste, gdy mamy odpowiednio ustawiony plan treningowy, a nasza dieta spełnia kryteria odnoszące się do naszej masy ciała, aktywności, czy wieku. Jednak, jak to w życiu bywa, przychodzi moment, gdzie trafiamy na mur, którego przebicie wymaga wykorzystania kilku sztuczek, aby cieszyć się szczupłą sylwetką.
Jak przyspieszyć wtedy efekty? Czy istnieją sposoby na to, aby spalanie tkanki tłuszczowej przebiegało szybciej?
Postaw na aktywność
Spowolnienie utraty masy ciała powiązane może być ze zbyt małą ilością aktywności, która jest niezbędna do utraty tkanki tłuszczowej. Aby organizm czerpał energię z zapasów, konieczne jest stworzenie takiego deficytu kalorycznego, który pozwoli na pozbywanie się systematyczne tłuszczu. Aby spełnić powyższe założenia, konieczny jest dobór treningu. Można w tym celu wykorzystać zarówno trening typowo siłowy, jak i trening bardziej ukierunkowane na wysiłek typowo tlenowy. Na początek, trzy trening w skali tygodnia byłyby optymalną ilością wysiłku, która pozwoli na utrzymanie odpowiedniej aktywności metabolicznej. Jak dopadnie Cię zastój, wykorzystaj treningi o większej intensywności, jak i objętości.
Kontroluj dietę
Czasem jest tak, że pomimo tego, że nasza dieta wydaje się czysta, w ciągu dnia wpadają inne, mniejsze przekąski, które mogą być mocno naładowane kalorycznie. Do tego typu przekąsek należą orzeszki, których jedna paczka 100g dziennie, potrafi mocno nadszarpnąć naszą dietę. Jak dopadnie Cię treningowy zastój, zrób rachunek sumienia, spisz wszystko, co zjadasz na co dzień, przelicz to pod kątem kalorycznym i skonfrontuj z tym, co masz w wyliczeniach zapotrzebowania. Co więcej, ważne jest również to, jaki rozkład makroskładników ma Twoja dieta, a jakie wymagania organizm. Jak będzie zbyt mała ilość białka w diecie, czy zbyt szybko utniemy podaż energii, redukcja może szybko zakończyć się niepowodzeniem, a ilość tłuszczu będzie znikać proporcjonalnie do ilości tkanki tłuszczowej.
Wykorzystaj suplementację
Trzeci punkt stanowi zwieńczenie dwóch poprzednich i polega na tym, aby włączyć suplementację wspomagająca redukcję tłuszczu. Zazwyczaj wykorzystuje się tutaj dwie grupy suplementów:
- mimikery insuliny
- termogeniki
Mimikery insuliny to produkty, które mają na celu przywrócenie prawidłowej funkcji gospodarki glukozy w naszym ciele, co powiązane jest ze zwiększeniem wrażliwości na hormon insulinę. Zazwyczaj osoby otyłe, posiadające znaczną nadwagę, mają mocno zaburzony tego typu parametr, który wymaga korekty żywieniowej, jak i czasem farmakologicznej (wykorzystując metforminę). Do grupy środków, które wspomagają wrażliwość na insulinę, należą: berberyna, chrom, kwas ALA.
Termogeniki, nazywane są również spalaczami tłuszczu, czy fat burnerami. Są to stacki, które mają za zadanie działać kompleksowo. Wspomagają one efekt wrażliwości tkanek na działanie insuliny, nasilają tempo lipolizy, jak i podnoszą termogenezę. Lipoliza jest to reakcja, która polega na rozkładzie tłuszczu do glicerolu i WKT. Tego typu proces biochemiczny pozwala nam na wykorzystanie WKT na potrzeby energetyczne i redukcję tłuszczu. Środki te szczególnie są polecane w końcowych fazach redukcji, gdzie potrzebna jest dodatkowa motywacja do treningu, jak i energetyczny kop, pozwalający na wykonanie intensywnego wysiłku.